Czas chyba przestać owijać. Taka oto jest prawda o rynku budowlanym, i o ofertach w Polsce.
Nietrudno zrozumieć czytając moje wpisy - te poprzednie odcinki, że stan realizacji wykonanych budynków, szczególnie tych budowanych metodą gospodarczą jest fatalny właśnie dlatego, że nikt prawie nie definiuje w projektach detali.
Branża sama sobie podcina skrzydła, i sama stara się o opinię jaka jest powszechna na dziś dzień. Kawały o budowlańcach długo jeszcze będą na topie. Zmiana postrzegania budowlańców nierychła.
Dodatkowo to przekonanie Polaków o tym, ze budować każdy umie i może - pozostałe wciąż jeszcze po minionej epoce jest wciąż bardzo silne, i to właśnie ono jest przyczyną - że stoimy w miejscu od lat.
Dziś wykonanie budynku zeroenergetycznego i trwałego to nie jest już wcale prosta sprawa. Tego się nie da wykonać łopatą i taczką .
Architekci i inżynierowie zamiast edukować rynek, walczyć z bylejakością ulegli systemowej fali - i poddają się oczekiwaniom klientów. Tak jakby nie mieli siły i czasu na wyjaśnienia.
Biura projektowe sprzedają laurki zamiast projektów, a urzędy i legislacja zamiast wspierać inwestora praktycznie - zupełnie nie są zainteresowane, by ten miał możliwość zbudowania trwałego i wartościowego budynku.
O stopniu zawiłości i skomplikowaniu zagadnień formalnych, nie ma co nawet zaczynać pisać.
Każdego dnia wychodzą coraz to nowe piękne wizualizacje budynków, a media , Youtuberzy i marketing promuje te laurki - bez najmniejszej nawet analizy pobieżnej choćby zawartego w ofertach realizacyjnych składu materiałowego, jakości i parametrów technicznych.
Ważne, że z zewnątrz jest to piękne, świecące sreberko - dobra przynęta.
Jakość techniczna i materiałowa w naszym kraju to nadal sprowadzanie zagadnienia wyłącznie do analiz współczynnika U , i zdobycie świadectwa energetycznego zdalnie za jak najniższą cenę. Na tym poprzestajemy przeważnie. Nie ma znaczenia ani konstrukcja, ani badania gruntowe, ani trwałość czy chemia materiałowa. Nie ma żadnego znaczenia detal konstrukcyjny, palność materiałów, odporność na wilgoć, etc.
Nie ma się więc co dziwić, że prawie każdy inwestor, po tym jak już przebrnie przez proces budowy z licznymi opóźnieniami, zdobywając w pocie czoła dodatkowy worek pieniędzy - mówi sobie - … nigdy więcej …
W mojej ocenie omawiany na Wykładach IBO Syndrom Budynku Chorego szybko nie przeminie. Wręcz przeciwnie. Po obserwacji obecnych na rynku ofert, nasili się niebawem.
Nie ma wystarczającej chęci do nauki . Nabywcy, klienci zamiast budować mniejsze budynki - nadal budują za duże, i twierdzą że na lepszą jakość ich nie stać. Amok.
Rynek w istocie na dziś nie oczekuje dobrego produktu, a oczekuje niskiej ceny !
Tak po prostu jest. A jednak …
My niezłomni 🙂 … przygotowujemy czerwcowe wykłady w Krakowie ! Tak, dla tych 5 % dociekliwych ze 100 .
Nie ilość, a jakość … Jak zawsze. Od początku maja zmiany na stronie www.InstytutBO.edu.pl .
Zapraszam do obserwowania tej strony. Zapraszam na Wykłady w Krakowie.
—
—
—
—
—
Pozdrawiam Budująco 🙂
- 07.04.2024 r. -
#projekt #dobryprojekt #taniprojekt #wizualizacja #render #projektwykonawczy
#projektowanie #dobryprojekt
https://adamkleczewski.pl
https://www.budujmylepiej.pl
https://instytutbudownictwaoptymalnego.edu.pl/